Jak już wiecie, wraz z moją przyjaciółką Kumi sprawiłyśmy sobie prezencik. Otóż ja wysłałam jej paczkę z polskimi produktami, ona zaś z japońskimi. ;) Dzisiejszy post będzie typowo postem zdjęciowym. Chcecie zobaczyć ich zawartość?
Polskie słodkości, kosmetyki i inne dla Kumi:
Zapomniałam dodać, że dostała również polski miód oraz korniszony (wszystko domowej roboty)! <3
Dziękuję Interedo za przesłodki koszyczek! <3
Oczywiście nie mogło zabraknąć POLSKIEGO WEDLA!
Tarczyńskiego nie mogło zabraknąć! :D
Jako, że jestem Bydgoszczanką, do Torunia mi niedaleko! :D
No i oczywiście POLSKA ZIAJA! :D
Na koniec- szczęśliwa Kumi :)
Paczuszka od Kumi dla mnie :D
Niestety zdjęć będzie mniej... bateria padła. :/
Przepiękne pałeczki z wygrawerowanym moim imieniem. <3 O tak! Zakochałam się w nich. Piękne, prawda? <3
Nie mogło zabraknąć ZIELONEJ HERBATY! <3
Oczywiście w paczusce znalazła się maseczka płachtowa oraz cudoooowne mleczko do ciała! <3
TYLEEEE RAAADOŚCI! <3
Tak wyglądają nasze upominki. ;) Następne paczki wysyłamy do siebie na Święta! ;) <3 Mam pełno pomysłów co by jej wysłać. Na pewno znajdzie co nieco z polskiej firmy Tutti Frutti :D
Spodobał się post? Dajcie znać w komentarzu! <3
Fajnym pomysłem są też pocztówki. Bardzo lubię je dostawać i wysyłać. Mam półeczkę na której je ustawiam. ;D
OdpowiedzUsuńWysłałam także pocztówki! :D Bydgoszczy oraz Władysławowa. :D
UsuńOjej, cudne. Tyle pyszności :D Ja bym wrzuciła jeszcze oranżadę Heleny :P
OdpowiedzUsuńDobry pomysł! <3
UsuńAle fajnie, uwielbiam dostawać takie paczuszki pełne różności! A takie z Japonii muszą być wspaniałe.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że Wedel już nie jest polski T^T
Nie jest polski? ;o Wow.. :( Nooo, coś fajneeego! <3
UsuńWydaje mi się, że któraś zagraniczna firma go wykupiła :<
UsuńUghh. :(
UsuńJaponski :) co nie z aczy ze wJaponii mozna kupc wiecj niz 2-3 produkty :(
UsuńBardzo fajna sprawa z takimi wymianami prezentów <3 :3
OdpowiedzUsuńDokładnie :D
UsuńAkira najlepszy - w ogóle go nie ruszyło :D Piękny piesiooo :D Przepiękne te paczki :))) Oooo te pałeczki faktycznie super - wyjątkowe i unikalne :) Wszystko mi się baaaaardzo podoba :D
OdpowiedzUsuńAkira to dziewczynka! :* <3
UsuńOjojoj spaliłam xD też mam dziewczynkę - Yerkę - wściekłego nadpobudliwego beagle z ADHD w sumie jaki Pan taki Kram :D
Usuńp.s mogę na święta zrobić dla niej jakieś ręcznie robione ozdoby świateczne ?
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz. Nie wiem jak ja Ci się odpłacę! ;o :*
Usuń:)) po prostu prowadź dalej bloga ;)
UsuńŚwietny pomysł z takimi paczkami! Sama kiedyś dostałam podobną z Japonii, ale bardziej słoną wersję (chrupki o smaku kraba, ciasteczka z wodorostem itp.), więc wiem jaka to frajda :D Super, że się Kumi podobała. Mówiła może co jej najbardziej smakowało? A pałeczek zazdroszczę!! Są cudowne <3
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ooooo, ciasteczka z wodorstem! Mniaaaam. ;-) jeszcze wszystkiego smakuje. ;-)
UsuńSzczerze to uważam,że wiadomości o Chinach były najlepsze i najciekawsze.
OdpowiedzUsuńRozumiem i dziękuję za szczerość. ;-)
UsuńNominowałam Cię do Liebster Award ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam tutaj--> http://jinqueenbee.blogspot.com/2015/10/liebster-award-d.html
Ok. ;-)
UsuńOk. ;-)
UsuńTutti frutti! Uwielbiam te firmę :)
OdpowiedzUsuńOsobiście polecam peeling cukrowy i zel pod prysznic. Koniecznie o zapachu kiwi z karambola ;)
Fajny pomysł z tymi prezentami. Zazdroszczę :D szczególnie tych pałeczek ale już nie będę sie powtarzac ;) /A. Knieć
Hah, też uwielbiam tę firmę kochana. ;-)
UsuńFajne takie wymiany :) Ale gdzie Grześki, gdzie Kubuś? Pocztą to wysyłacie do siebie?
OdpowiedzUsuń