Rabu Hoteru (rabuho) to słynne, japońskie love hotele, których w całej Japonii znajduje się około 40 000, a liczbę gości szacuje się na 500 milionów rocznie! Wiele osób twierdzi, że są one domami publicznymi. Mylne spostrzeżenie. Fakt, to miejsce spotkań prostytutek z klientami, ale także turystów oraz młodych par.
Najbardziej znaną dzielnicą w Japonii, gdzie występują owe obiekty jest Shibuya tzw. "love hotel hill". W Rabuho nie wykupujemy doby, lecz godziny! Jak doskonale wiemy KKW to kraj, gdzie nowoczesność spotyka się z tradycją, ale także specyficzna "inność" jest na porządku dziennym. Charakterystyka owych miejsc jest dość nietypowa - zdarzają się pokoje bez okien, z ukrytymi drzwiami, pięćdziesięcioma zamkami etc. Dlaczego? Chodzi o intymność. Często w rabu hoteru możemy spotkać się z samoobsługą - sami wybieramy pokój i płacimy za niego.
Jak to wygląda cenowo?
Różnie. Wszystko zależy od atrakcyjności miejsca w jakim się znajduje oraz jego prestiżu. Stawki przeważnie podawane są za 2, 3 godzinny "wypoczynek" albo i całą noc. Co ciekawe - pora dnia odgrywa ważną rolę, ponieważ za hotel w ciągu dnia zapłacimy około 150 zł, ale już nocą 300/400 zł!
Od czego to się zaczęło?
Od herbaciarni, która w latach ok. 50, XX wieku była miejscem spotkań prostytutek i ich klientów oraz kochanków, chociaż rabu hoteru były już przed II WŚ. Podobno swój początek miały w Osace. Japończycy często starają się unikać nazwy love hotel zastępując ja bardziej ekskluzywną typu "luxury hotel". Pierwszy hotel w stylu zachodnim powstał w 1973 roku, gdy Japończycy po wizycie USA zapragnęli "zachodnich" zakątków u siebie.
Japońska mentalność.Wiecie dlaczego cieszą się popularnością? Ano wielu turystów pragnie w nich przenocować - czysta ciekawość, jak to wygląda.
Japońska powściągliwość - wiadomo, że w KKW nie są mile widziane całuski, obściskiwanki i wyznawanie sobie miłości na ulicy.
Metraż mieszkań - jeśli posiadacie mieszkanie 50 m2 - gratulacja (1), jest ono WIELKIE. Tak, Japończycy mają małe mieszkanka (ale przytulne), często są to kawalerki albo 2 pokojowe. Młode pary nie mają żadnej intymności, więc, aby nacieszyć się sobą fizycznie... pędzą do RABU HOTERU!
Wanna - ze względu na mały metraż i "uciskanie" większość mieszkań zaopatrzona jest w prysznice. Masz wannę? To luksus, tylko pozazdrościć. Fajnie jest poleżeć sobie i wygrzewać się przy świecach w ciepłej wodzie? Tak, to kolejny powód!
Love hotele są najtańszą opcją dla młodych par. Cała oferta zawiera karty lojalnościowe i co najważniejsze - jedzenie! Często posiadają jacuzzi, a kawa, herbata, suszarka, szlafrok, kosmetyki są na porządku dziennym.
P.S. Są różne tematyki owych obiektów - te dla gorących igraszek oraz te bardziej stonowane.
Japońska powściągliwość - wiadomo, że w KKW nie są mile widziane całuski, obściskiwanki i wyznawanie sobie miłości na ulicy.
Metraż mieszkań - jeśli posiadacie mieszkanie 50 m2 - gratulacja (1), jest ono WIELKIE. Tak, Japończycy mają małe mieszkanka (ale przytulne), często są to kawalerki albo 2 pokojowe. Młode pary nie mają żadnej intymności, więc, aby nacieszyć się sobą fizycznie... pędzą do RABU HOTERU!
Wanna - ze względu na mały metraż i "uciskanie" większość mieszkań zaopatrzona jest w prysznice. Masz wannę? To luksus, tylko pozazdrościć. Fajnie jest poleżeć sobie i wygrzewać się przy świecach w ciepłej wodzie? Tak, to kolejny powód!
Love hotele są najtańszą opcją dla młodych par. Cała oferta zawiera karty lojalnościowe i co najważniejsze - jedzenie! Często posiadają jacuzzi, a kawa, herbata, suszarka, szlafrok, kosmetyki są na porządku dziennym.
P.S. Są różne tematyki owych obiektów - te dla gorących igraszek oraz te bardziej stonowane.
Kilka zdjęć od Ber de Ver :)
Słyszałam już o nich, ale w kontekście spotykania się młodych na schadzki ;) Fajnie, że są różne pokoje, dla każdego coś fajnego ;)
OdpowiedzUsuńWitaj! <3 Cieszę się, że zaglądasz na mojego bloga! :) Masz rację !
UsuńDobry biznes i dobre miejsce żeby pobyć ze sobą w romantycznych okolicznościach, niekoniecznie musi do czegoś dochodzić ^^
OdpowiedzUsuńDokładnie! <3
UsuńŚwietny wpis! :)) Uważam, że takie hotele to bardzo dobry pomysł biorąc pod uwagę, że japończycy nie mają zbyt wielkich mieszkań oraz mentalność taką a nie inną :D
OdpowiedzUsuń________________________________
Zapraszam na azjatycko- naturalne rozdanie!
http://sweetrecipee.blogspot.com/2015/12/pierwsze-azjatycko-naturalne-rozdanie.html
Dziękuję kochana. Świetne to rozdanie! :D
Usuń..i ''robieniem klimatu'' nie musisz się już martwić :p
OdpowiedzUsuńNooo! :D
UsuńHahahaha :D sado-maso Kitty najlepsze xD Czytałam o nich w książce Hauki Murakami po zmierzchu w niektórych anime też można je zobaczyć :D
OdpowiedzUsuńHahahah! Sado-maso Kitty! SZAAALOOONAAA! :D
UsuńNo, no, no... :D Jak kiedyś będę miała okazję zwiedzić ten kraj to muszę ten hotel zaliczyć :D Pozycja obowiązkowa po prostu :D I przy okazji niezły pomysł na zaskoczenie drugiej połówki :)
OdpowiedzUsuńHaha, dokładnie. Świetny pomysł! :)
Usuń