sobota, 14 maja 2016

Sojowy olejek do demakijażu 200 ml - Real SoyBean Deep Cleansing Oil [RECENZJA]

Już jakiś czas temu w moje łapki wpadł pewien olejek, ale czy sprostał moim oczekiwaniom? 


Zacznijmy od kilku słów wyjaśnień: 
OCM (Oil Cleansing Method) - to metoda polegająca na oczyszczaniu twarzy naturalnymi olejkami. Ja nazywam to, w skrócie, olejowanie. OCM posiada dwie istotne funkcje:
1. Demakijaż - bez używania mocnej chemii, tarcia oczu i męczenia się przy zmywaniu cieni, podkładów, różów. Olejki rozpuszczają produkty na naszej twarzy. 
2. Dobre oczyszczenie oraz nawilżenie - zalecane są dla cery trądzikowej, ale także sprawdza się w przypadku różnych rodzajów skóry.

Ja dziś Wam przedstawię Real SoyBean Deep Cleansing Oil - sojowy olejek do demakijażu. 

Kilka słów od  producenta:
- olejek sojowy rozpuszcza sebum nagromadzone w ciągu dnia jak i makijaż, 
- pozwala na dogłębne i dokładne oczyszczenie porów, 
- zawiera aż 7 olejów, które poza oczyszczaniem, także nawilżają i odżywiają skórę już na etapie demakijażu, 
- formuła dla skóry wrażliwej, bez kolorantów i parabenów,
- skóra jest oczyszczona i wygładzona.

Moja opinia:
Olejek znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 200 ml, które zaopatrzone jest w pompkę. Sama pompka posiada zabezpieczenie przed "przypadkowym" wduszeniem jej, coby spowodowało niechcianą utratę olejku :D 


Produkt jest bardzo wydajny, co jest dużym plusem. Mi osobiście wystarczą dwie pompki, aby pokryć całą twarz. Stosuję go regularnie - codziennie od 1,5 miesiąca, a ubyło może 1/4 tubki? Nieodłącznie towarzyszy mi przy mojej wieczornej pielęgnacji. Stosuję go do demakijażu, a jeśli nie mam na sobie makijażu to do oczyszczenia. Jak nakładam? Przez minutę kolistymi ruchami masuję moją twarz. Fajne odprężenie - uwierzcie. Zapach jest delikatnie wyczuwalny aczkolwiek bardzo ładny - przypomina mi lekko aloes.  Konsystencja jest wodnisto-żelowa z naciskiem na WODNISTO ;D

Produkt radzi sobie świetnie z demakijażem. Nie mam problemu ze "zmyciem" tuszu do rzęs, eyelinera czy też fluidu. Pozostawia skórę oczyszczoną oraz nawilżoną. Efekty widoczne już po pierwszym tygodniu stosowania owego specyfiku. Moim zdaniem olejek również świetnie oczyszcza i odżywia skórę. Po wprowadzeniu go do mojego rytuału zauważyłam znaczną poprawę w kondycji mojej skóry. Stała się ona jędrniejsza, promienniejsza, zdrowsza i co najważniejsze - mam coraz mniej niedoskonałości.


Odwieczny wróg, z którym walczę są wypryski. Niestety, ciężko mi je wyeliminować, a kiedy już się uda - wracają... Moim ratunkiem staje się w tym momencie olejek - mam nadzieję, że sprosta temu zadaniu. Co zauważyłam to, że mam ich zdecydowanie mniej i "nie wyskakują" mi one tak często jak kiedyś. Dodatkowo miłym zaskoczeniem było dla mnie to, że produkt wyrównuje kolor skóry - w niewielkim stopniu, ale wyrównuje.

ZMYWA NAWET JAPOŃSKI TUSZ FASIO! <3


Olejek możecie znaleźć na stronie Mizona: klikamy. - ja go polecam i jak na razie daję mu ocenę 6(max)!

Nie lubię pisać rozbudowanych recenzji, wolę te treściwsze ale też zwięzłe. Dajcie znać, czy post Wam się spodobał. ;)


8 komentarzy:

  1. Ciekawe :)) wodniosto i alesowo :D też bym polubiła :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobry post, same konkrety, a olejek wygląda zachęcająco :D Ja mam właśnie skłonność do pisania bardzo bardzo bardzo długich recenzji - jakoś wolę dłuższy test. Zawsze kiedy szukałam w przeszłości (gdy byłam początkująca) informacji o kosmetyku na blogach dziewczyn to wybierałam te najdłuższe żeby jak najwięcej dowiedzieć się o danym produkcie i nie wyrzuć pieniędzy w błoto xD

    Zapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń
  3. No ciekawe. Ja sama mam też problemy z cerą, nie dość że trądzikową to jeszcze suchą, więc większość specyfików odpada, gdyż są wysuszające. Może właśnie coś takiego dało by radę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kosmetyk ciekawie się zapowiada, choć jego cena... na razie podziękuję ^^
    Pozdrawiam!
    http://sunny-snowflake.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Na razie mam Hada Labo i mi wystarczy. Zwłaszcza, że 1.5 pompki to tak na luzie na pysia. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Konsystencja i działanie zachwyca :) Zaraz obczaje go dokałdnie na stronie :) Podoba mi się to w jaki sposob piszesz, konkretnie, rzeczowo. Lubię fakty bez słodzenia :P Zostaje i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy produkt i pomimo, że cena jest stosunkowo wysoka to już sama się przekonałam jak bardzo olejki są wydajne. Chętnie kiedyś po niego sięgnę, kiedy wykończę zapasy tego co mam aktualnie :)

    OdpowiedzUsuń

Szablon wykonała Sasame Ka z Sayonara Namida