poniedziałek, 22 lutego 2016

Recenzja BERRISOM My Lip Tint Pack ^^

Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić opinią nt. koreańskich barwiących usta pomadek od BERRISOM. Jest to moja pierwsza recenzja dotycząca kosmetyków, więc może nie być doskonała. Zdecydowałam się z Wami podzielić, gdyż jest to dość unikalny produkt. Jednocześnie nie jest on jeszcze znany i popularny w Polsce i nie znalazłam o nim żadnych opinii w języku polskim.  

Opis produktu


Zyskujące na popularności pomadki, bo nie wiem jak inaczej nazwać barwiące nasze usta, to produkt, który jest już dostępny nie tylko w Korei.  Obecnie istnieje 8 kolorów : sexy red, bubble pink, candy orange, lovely peach, chic purple, pure pink, virgin red oraz vivid scarlet.

Pomadki można zakupić na sztuki lub w pakiecie. Szczerze mówiąc 8 w jednym pudełku nie widziałam, ale wiem że są dostępne online. Ja zakupiłam najpopularniejszy zestaw czyli 6 sztuk. 
Zasada jest w miarę prosta nakładamy produkt na usta, czekamy około 10 minut po których go odklejamy. Usta zostają pięknie i trwale zabarwione na 12 godzin. 
Tyle teorii. Mnie przed zakupem nasuwało się kilka pytań. Czy aplikacja produktu jest łatwa? Jak wygląda odklejanie warstwy produktu z ust? Czy kolor jest równomierny? Czy łączyć go z innymi produktami? Podzielę się własnymi spostrzeżeniami ^^

Informacje od producenta 

Aplikacja 


Na pewno warto nałożyć zwykłą nawilżającą pomadkę przed aplikacją, wtedy proces odklejania jest łatwiejszy, ale nie jest to konieczne. Sama aplikacja musi przebiec dość sprawnie zanim produkt zacznie schnąć, a jednocześnie być dokładna. Dlaczego? Przecież chcemy zabarwić wyłącznie usta, więc nie można wyjechać poza linie warg, a jeżeli nam się to zdarzy, to należy jak najszybciej (przed wyschnięciem) to zmyć. Zastanawiałam się czy lepiej nie użyć pędzelka do ust, ale przecież trzeba nałożyć produkt szybko. W tym wypadku praktyka czyni mistrza ;). Nie jest to jednak nic, aż tak trudnego^^ Myślę że lepiej sam proces zobrazują zdjęcia :D 

1.  Chyba mój ulubiony kolor w zestawie czyli seksowny czerwony ps. czerwonym to do końca ja bym go nie nazwała 
2.  Nakładanie 
Konsystencja produktu jest łatwa do rozprowadzanie, ale należy nie bać się ilości i wycisnąć trochę więcej w celu uzyskania równomiernej warstwy na ustach.

3. Czekanie aż produkt wyschnie
Jak pisałam już wcześniej czekamy około 10 minut. Jest to jedna z przyczyn dlaczego nie nadają się one kiedy nakładamy makijaż w pośpiechu ;) 

4. Ściąganie warstwy z ust 
 
 Ja preferuje najpierw górną, później dolną wargę, ale w tej kwestii panuje dowolność.
 Tak wygląda pozostałość ściągnięta z ust.

5. Efekt końcowy
Producentowi trzeba oddać, że kolor jest naturalny i delikatny, utrzymuje się przez cały dzień i nie czuć go na ustach. 

Podsumowanie


Zalety
1. Efekt na ustach - mnie osobiście bardzo przypadł do gustu
2. Na plus jest także to, że przez cały dzień nie musimy martwić się o kolor naszych ust, wytrzymuje pełne 12 godzin
3. Lepsze nawilżenie niż daje szminka
4. Wystarczy jedna warstwa, ale oczywiście można nałożyć więcej
5. Nie pozostawia śladów na szklance itp. 
6.Możliwość "bawienia" się ilością dozowanego produktu na poszczególnych częściach ust w celu uzyskania efektu ombre lub łączyć ze sobą różne kolory 

Wady 
1. Cena - najniższą ceną za zestaw 6 sztuk jaką widziałam było 24$ czyli około 95 zł, a może dochodzić nawet do 50$ bo i takie oferty widziałam, a cena jednej sztuki wacha się od 9 do 15 $ czyli około 40 zł (warto jednak wspomnieć, że są w Korei miejsca gdzie zestaw 6 sztuk można kupić za 20000 wonów czyli około 60 zł, ale trzeba wiedzieć, gdzie szukać ;) )  
2. Problemy przy pierwszej aplikacji - myślę, że to kwestia przyzwyczajenia się do produktu 
3. Stosunek ilości produktu do ceny - tubka to tylko 15 ml
4. Konieczność czekania aż produkt wyschnie 

Czy zakupiłabym ten zestaw ponownie? 
Tak, komfort i efek jaki daje produkt wynagradza moim zdaniem wyższą cene. 

wtorek, 16 lutego 2016

„Obalanie stereotypu „made in China” - czyli znane chińskie oraz tajwańskie marki na ryku zachodnim”

Chińskie marki

Od wielu lat chińskie produkty były kojarzone ze złą jakością i niską ceną. Często są one synonimem  tandety a napis „made in China” budzi niepokój. Za sprawą zalewających Europe sieci chińskich sklepów z tanimi produktami, ale niespełniającymi standardów rynku zachodniego w społeczeństwie utkwiło przekonanie iż Chiny specjalizują się wyłącznie w taniej, masowej produkcji lub też nieudolnym kopiowaniu innych marek. Wielu z nas zapewne nie zdaje sobie sprawy jak wielu chińskim koncernom, mimo trudności i nieufności rynku zachodniego, udało się odnieść sukces.  Różnice kulturowe i  piętno historii powodują niemałe problemy jednakże wiele chińskich koncernów udowodniło że  zaistnienie jest  osiągalne.

Telekomunikacja i elektronika 


Mimo dużej konkurencyjności na rynku elektronicznym i przekonaniu o dominacji produktów z Japonii, Korei Południowej coraz większą popularnością cieszą się chińskie marki.  Do najbardziej rozpoznawalnych należą Lenovo oraz HuaweiNa swój sukces pracują od ponad 10 lat, jednakże ich wysiłek się opłacił się gdyż komputery, tablety oraz smartphony spełniają wygórowane oczekiwania  klienta. Coraz większą popularnością cieszą się także dwie nowe firmy telekomunikacyjne ZTE oraz Xiaomi. Ich produkcja jest nastawiona głownie na smartphony, a głównym celem obalenie hegemonii Samsunga i Apple’a.  Polska to kraj, od którego Xiaomi rozpoczyna swoją europejską ekspansję. Znanym chińskim potentatem telekomunikacyjnym który próbuje poszerzyć obszar działalności na rynek zachodni jest China Telecom oferujący swoje usługi w sklepie internetowym prowadzonym w języku angielskim. 

Na rynek AGD coraz większy potencjał wykazuje firma Haier która swoim sloganem „Haier and higher”  próbuje zwiększyć sprzedaż detaliczną w Europie. Prowadzą swoją działalność w ponad 30 krajach europejskich  i ciągle rozwijają się. Klimatyzacja i odbiorniki TV są zaś specjalnością firmy Changhong. Telewizory z ekranem 3D to ich hit eksportowy na rynek europejski.

Finanse i ubezpieczenia


Znane z renomy i wypłacalności chińskie banki coraz szerzej prowadzą swoją działalność w krajach EU. Największą ilość placówek posiada Bank of China, którego siedziba znajduje się również w Warszawie. 

Kolejnym dobrze prosperującą instytucją finansową jest Industrial and Commercial Bank of China.  Mniejszymi ale także rozpoznawalnymi  w Europie instytucjami są także China Construction Bank, Agriculture Bank of China oraz Bank of Communications.  Ich głównym motorem działania jest wspieranie chińskiego biznesu w Europie, choć nieoficjalnie wspierają kupowanie znanych europejskich marek, których rynkowe wyceny mocno ucierpiały przez kryzys.
Firmami które budują więzi z europejskim konsumentem są także chińskie firmy ubezpieczeniowe. Wyjątkowość oferty instytucji takich jak Ping An czy China Life są atrakcyjne ceny, sprzedaż i obsługa przez Internet a także niespotykane w europejskich odpowiednikach fuzja z bankiem dająca możliwość świadczenia połączonych usług ubezpieczeniowo-bankowych. Mimo iż nie są jeszcze rozpoznawalną marką w Europie, ich potencjał i konkurencyjność dają możliwości  przekonania do siebie nieufnych Europejczyków.  

Motoryzacja i transport 


W ostatnim czasie można zaobserwować silną chęć zaistnienia chińskich samochodów na rynku zachodnim. Po latach pierwszy chiński samochód Qoros 3 przeszedł pozytywnie test zderzeniowy Euro NCAP. Otwiera to długą drogę do pojawienia się pierwszych w pełni chińskich aut na europejskich drogach. Innym przejawem zainteresowania motoryzacją w Europie przez Chińczyków jest wykupienie akcji szwedzkiego koncernu Volvo. Swoich sił w Europie próbuje także BYD Auto. Znając zmiłowanie Europejczyków do ekologii wprowadzili na rynek linie autobusów elektrycznych które jeżdżą między innymi po ulicach Warszawy.
Kolejnym reprezentantem chińskim jest firma SANY produkująca ciężki sprzęt budowlany. Firma na rynkach zachodnich promowała się między innymi sponsorując wyścigi NASCAR.
Rozpoznawalne w Europie są także chińskie narodowe linie lotnicze Air China. Obsługują one loty między Azją a Europą w porozumieniu z lokalnymi liniami lotniczymi. Wchodzą one w skład sojuszu Star Alliance i zachowują międzynarodowy standard. 

Rynek odzieżowy 


Odzież chińska nadal jest kojarzona z tanimi ubraniami, bez jakości czy stylu. Znane chińskie marki odzieżowe jak na razie nie znajdują uznania wśród Europejczyków jednakże chiński gigant odzieżowy Bosideng postanowił na przekór stereotypom otworzyć pierwszy firmowy sklep w Londynie. Optymistycznie patrzą oni w przyszłość i liczą na poszerzenie działalności na nowym rynku.

Innowacje ekologiczne


Podążając za trendami rynku zachodniego chińska korporacja Suntech Power zaistniała w Europie jako producent paneli słonecznych. Swoją produkcję przystosowali specjalnie do potrzeb zachodnich.

Rynek spożywczy


Nieufna wobec chińskich produktów spożywczych Europa ograniczyła import wyłącznie do alkoholi i przypraw. Najbardziej popularne są piwo Tsingtao oraz wódka ryżowa Baiju. Trunki te spotykane są nie tylko w azjatyckich restauracjach ale również w normalnych supermarketach. Popyt jest także na egzotyczne przyprawy. Jedną z bardziej rozpoznawalnych marek jest firma „Fish Well”, której produkty można znaleźć w sklepach z orientalnymi produktami. Nie można zapomnieć także, że korzeń imbiru czy chińskie owoce takie jak liczi pochodzą z importu z Chrl. 



Chińska tradycyjna medycyna


W dobie szukanie alternatywnych rozwiązań na rynku medycznym powstało duże zapotrzebowanie na chińską medycynę tradycyjną. Mimo iż być może sama marka nie jest bardzo rozpoznawalna to firma TRT (Tong Ren Tang) jest dominująca na rynku zachodnim. W świadomości Europejczyków popularne są także produkty marki Yunnan Baiyao stosowane na bóle reumatyczne.

Made in Taiwan


Przy ogromnej ilości chińskich produktów na naszym rynku, możemy nie zauważyć jak wiele tajwańskich produktów znamy i lubimy.  Często rozpoznajemy markę, ale nie znamy kraju pochodzenia, dlatego też myślę, że możecie być nieco zaskoczeni.


Bubble tea 


Na polskim rynku już od dłuższego czasu są lokale gastronomiczne, a raczej sieci serwujące koktajle na bazie herbacianych napojów owocowych z dodatkami - np. perełkami tapioki czy żelkowymi kuleczkami, czyli tzw. bubble tea. Wybór jest ogromny. Idea tego rodzaju herbaty pochodzi właśnie z Tajwanu i ogrinalnie jest to herbaciano-mleczny napój. Jego popularność na całym świecie zawdzięczamy Amerykanom, którzy zaimportowali ten pomysł. Największe sieci w Polsce to Bubbleology, Pij herbateę, bubbletea7 oraz BoBoQ.

Komputery i laptopy 


Tajwańskie marki zdobyły dobrą renomę jeżeli chodzi o elektronikę. Najbardziej znane z nich to HTC, Acer oraz Asus. Mimo silnej konkurencji, są one znane i lubiane w Europie.

Za bezpieczeństwo naszych komputerów i laptopów odpowiada inna znana tajwańska firma "Trend Micro", tworząca oprogramowanie antywirusowe i ogólne systemy zabezpieczeń także dla dysków zewnętrznych typu "chmura".

Rowery 


Mało kto wie, że rowery marki Giant pochodzą właśnie z Tajwanu. Jest to największy producent rowerów na świecie. W Polsce dostępne od dawna. 

  A Wy z jakiś chińskich lub tajwańskich produktów korzystacie? 

piątek, 12 lutego 2016

Historia japońskiego makijażu.


Na pierwszy rzut oka japoński makijaż (shironuri 白塗り) często kojarzony jest z gejszami, aktorami występującymi w teatrze Kabuki (歌舞伎), czy też z Pannami Młodymi. Osobiście nie mogłam oderwać oczu od urody Japonek (niekoniecznie wszystkich) ta porcelanowa cera, lekko zaróżowiony ton w okolicach kości policzkowej, delikatnie oraz subtelnie podkreślone oczy te czynniki jak i wiele innych (nie tylko kosmetycznych) składają się na młody wygląd Azjatek. 

Przy porównaniu europejskiego kanonu piękna, a japońskiego to jak wiadomo ten drugi dla nas wygląda bardziej obco i egzotycznie. Zupełnie inne triki i techniki makijażowe. Zdaje mi się, że ten japoński jest bardziej skromny i minimalistyczny- co u mnie bardzo plusuje, ponieważ sama nie jestem zwolenniczką "mocnych" tapet na twarzy.


Przeanalizujmy, więc oba typy.



















Na pierwszy rzut idzie znana bimajo (Masako Mizutani). Myślę, że jest ona idealnym przykładem, ponieważ będąc w Japonii widziałam wiele Japonek, których makijaż nie różnił się niczym od Masako. Żywym przykładem jest również moja przyjaciółka Kumi. Oczywiście, nie mówię tutaj o subkulturach, czy zbuntowanych dziewczętach. 

Japonki mają to do siebie, że dbają o swoją cerę 24 godziny na dobę. Bardzo ważna u nich jest poranna i wieczorna rutyna. Na dzień używają kremów z filtrem, które chronią je przed szkodliwymi promieniowaniami UV oraz kosmetyków o lekkiej konsystencji, które szybko się wchłaniają. Często też przed makijażem tonizują cerę oraz nakładają lotiony, aby przygotować i oczyścić skórę. Bardzo popularnym specyfikiem są również linie kosmetyków wybielających i nie chodzi tu "białą skórę" tylko wyrównanie kolorytu, zniwelowanie zaczerwień oraz innych delikatnych niedoskonałości. Dobry krem wybielający może rozjaśnić delikatnie naszą cerę. Wśród Japonek bardzo popularne są ... kremy BB - jak wiemy, są one wielofunkcyjne, czyli nawilżają, odżywiają, w delikatnym stopniu niwelują pryszcze, zawężają pory etc. wszystko zależy od rodzaju kremu i jego funkcji. Nie zapomnijmy, że Japonki lubią "świecącą" cerę. Delikatnie zaznaczone oczy, ewentualnie cienka kreska eyelinerem, lekko pomalowane brwi i usta pomalowane permanentnym w naturalnych odcieniach błyszczykiem. Róż, który "odmładza" w porównaniu z bronzerem. Japonki nie zapominają o dokładnym zmywaniu makijażu, na który składa się kilka etapów (zależy od uznania). Toniki, oleje, płyny micelarne, żele pianki i peelingi. Te dwa ostatnie przeważnie usuwają niedobitki, który przetrwały. O tym mogłabym pisać Wam jeszcze więcej, ale również ważną kwestią są geny, klimat i to co jemy! 

Przejdźmy zatem do Europejek, gdzie napiszę krótki i zwięźle, bo doskonale wiemy jak wgląda najbardziej popularny makijaż bynajmniej w Polsce. Mocno zaznaczone usta, ok. sama lubię czerwień. Do tego "grube" brwi, które mają wyglądać naturalnie ale nie wyglądają, bo są za duże (moja opinia). Mocny łuk i czasami, aż za bardzo przyciemnione. Mocno zaznaczone oczy, przeważnie smoky eyes oraz gruba krecha eyelinerem. Oczywiście, jeśli ktoś potrafi się malować to makijaż wygląda bardzo estetycznie, aczkolwiek dla mnie jest za mocny. Poza tym jest zasada, że gdy mamy czerwone usta, to makijaż oczu jest delikatniejszy (cienka kreska eyelinerem, albo cienie w naturalnych kolorach). Przechodząc dalej.. ile razy jest tak, że nakłada się kilka podkładów, a potem, aby dać efekt skóry matowej nakładany jest jeszcze puder? Wszystko byłoby ok, gdyby etap demakijażu był dobrze dobrany i staranny. Niestety, ale to wszystko zapycha skórę. SAMA WIEM TO PO SOBIE! Nie ma co dalej się rozwodzić nad tym tematem. 

TERAZ TROCHĘ HISTORII.

Jak wszędzie, tak i w Japonii, makijaż służył i służył do upiększania twarzy. Często używany był przez uczestników różnych obrzędów religijnych. Okres Heian (平安 794 – 1192) stał się przełomem, gdyż stopniowo zaczęto malować twarze. Co ciekawe, nie tylko kobiety! Pudry oraz róże do policzków przybyły do Japonii z Korei oraz Chin w VI wieku! Toniki powstałe o receptury holenderskie, portugalskie oraz hiszpańskie produkowane były już w okresie Azuchi-Momoyama (安土桃山). Sposób na idealną porcelanową i gładką cerę utrzymywaną przez luksusowe prostytutki oraz gejszę to kosmetyki (peelingi, płyny do demakijażu) powstałe na bazie odchodów słowika (uguisu-no fun; 鶯の糞), a popularne były w okresie Edo (江戸; 1600 – 1868).  Kształt ust spolszczone serduszko, w Japonii kojarzone z pąkiem kwiatu (beni 紅). Szminka była bardzo droga. Z czasem popularny stał się dodatek złota i czerni na ustach.

Bardzo popularne były zaczernienie zębów oraz usuwanie brwi.

Hikimayu (引眉) - tak nazywał się rytuał usuwania brwi, aczkolwiek na samym początku przyciemniało się je (mayuzumi (眉墨). Później stało popularne się golenie ich po czym troszkę wyżej malowanie ciemnych plam konezumi (こねずみ). 

(O-haguro, お歯黒) - zwyczaj czernienia zębów - powszechny był wśród panien, gejsz i luksusowych prostytutek. Paręnaście lat później oznaczał on, że dana kobieta jest mężatką. Cały dziwny zwyczaj zanikł w okresie Taishō (大正, 1912-1926).



Jeśli post Wam się spodobał - KONIECZNIE DAJCIE ZNAĆ W KOMENTARZU! ;)


niedziela, 7 lutego 2016

Księżycowy Nowy Rok - obchody w różnych zakątkach Azji

 Księżycowy Nowy Rok - obchody w różnych zakątkach Azji 


Zbliża się najważniejsze dla wielu Azjatów święto, a mianowicie obchody nowego roku księżycowego. Miliony ludzi w Chinach, Korei, Wietnamie, Japonii, Tajwanie i innych krajach na całym świecie (ze względu na emigracje) przygotowują się do przywitania Roku Małpy, jako część tradycji, której historia  sięgają co najmniej 3400 lat. Święto ma wiele nazw, ale te najbardziej znane to księżycowy nowy rok, chiński nowy rok oraz festiwal wiosny (春節 - Chūnjié). Ostatnia nazwa używana jest głównie w Chinach. Na Tajwanie popularna jest nazwa 過年 (Guònián)oznaczająca dosłownie przemijający rok. 

Termin obchodów każdego roku jest inny, gdyż wyznacza go kalendarz księżycowy, który nadal używany jest w Azji. Opiera się on na fazach księżyca, podczas jego wędrówki wokół ziemskiej orbity. Jego przeciwieństwem jest zachodni kalendarz gregoriański, opierający się na cyklu zmian pór roku związanym z ruchem obiegowym Ziemi wokół Słońca Nowy Księżycowy Rok zawsze przypada na drugi nów po przesileniu zimowym. W tym roku jest to 8 lutego.

Choć zarówno w buddyzmie, jak i w taoizmie wyróżnia się specjalne zwyczaje związane z nowym rokiem księżycowym, to samo święto jest znacznie starsze od obu religii. Jego korzenie sięgają dawnych agrarnych obchodów związanych z nadejściem wiosny. Nowy rok był prawdopodobnie początkiem przygotowań do nowego okresu wegetacyjnego. Można wnioskować, iż kalendarz księżycowy powstał w celu ułatwienia rolnictwa, tak aby wiedzieć kiedy należy zacząć uprawiać ziemię i siać zboże. Jednakże z czasem zyskał on ważną rolę jak wyznacznik religijny czy społeczny oraz w określaniu czasu panowania dynastii.

Dzięki chińskim kościom wróżebnym, czyli inskrypcjom, które ryto na skorupach żółwi i kościach zwierzęcych podczas procesu wróżenia, udokumentowane są obchody przynajmniej już w XIV wieku p.n.e, kiedy u władzy była dynastia Shang, pierwsza historycznie potwierdzona dynasta w Chinach. Niektórzy badacze uznają jednak, że obchody księżycowego nowego roku zaczęły się tak wcześnie, jak władzę obieli legendarni władcy Yao i Shun czyli już 2300 roku p.n.e. 

 Legenda związana z księżycowym nowym rokiem 

Historia o potworze Nian


Według starożytnych podań i legend, chiński nowy rok zapoczątkowała walka z mityczną bestią zwaną Nian, która miała ciało byka i głowę lwa. Nian w języku chińskim oznacza rok (年). Okrutny potwór żył w górach, a jego zajęciem było polowanie. Pod koniec zimy, gdy nie było nic do jedzenia, Nian przychodził w pierwszym dniu Nowego Roku do wiosek i pożerał hodowane zwierzęta, a nawet samych mieszkańców, a zwłaszcza dzieci. Zjadał także resztki składowanych plonów, sprowadzając na wioskę głód. Początkowo aby chronić siebie, mieszkańcy zostawiali żywności przed ich drzwiami na początku każdego roku, gdyż wierzono, że Nian po zjedzeniu przygotowanych potraw będzie tak syty, że nie będzie już więcej atakować ludzi. Z czasem ludzie spostrzegli, że potwór Nian panicznie boi się ognia, hałasu i czerwonego koloru. Wraz ze zbliżającym się nadejściem Nowego Roku, mieszkańcy zawieszali czerwone latarnie i czerwone zwoje wiosenne na okna i drzwi. Używali też petard oraz fajerwerków aby odstraszać Nian'a. Legenda mówi, że od tamtej pory nigdy Nian nie przybył do wsi ponownie. 
Inna wersja twierdzi iż, Nian ostatecznie został pokonany przez Hongjun Laozu (鴻鈞老祖), starożytnego, taoistycznego mnicha i zmieniony w górę. Po tym jak Nian został schwytany, wszyscy byli szczęśliwi i wyprawiono wielką uroczystość. Świętowanie powtórzono także w następnym roku i tak tradycja była przekazywana z pokolenia na pokolenie. W ten sposób zwyczaj świętowania Nowego Roku z fajerwerkami i ozdobami w czerwonym kolorze przetrwała do dnia dzisiejszego.


                    Obchody w różnych krajach azjatyckich 
Obchody w wielu krajach wyglądają bardzo podobnie, gdyż mają wspólne korzenie, jednakże warto krótko scharakteryzować każdy z osobna. 

Chiny i Tajwan 
Obchody zarówno w Chinach kontynentalnych, jak i na wyspie wyglądają niemalże identycznie. Jest to czas ogromnych migracji związanych z powrotami w strony rodzinne. Bilety trzeba kupować z dużym wyprzedzeniem i liczyć się z wyższymi cenami. Jest to największa coroczna migracja, kiedy to ponad 3 miliardy ludzi przemieszczają się wewnątrz kraju. Tajwan jest dużo mniejszy, więc zjawisko jest na mniejszą skalę, ale także odczuwalne są utrudnienia. 
Dworzec kolejowy w Guangzhou
Tydzień przed Nowym rokiem zaczyna się wielkie sprzątanie oraz dekorowanie domów. Większość dekoracji jest w kolorze czerwonym. Dominują na nich wizerunki zwierzęcia spod którego znaku obchodzony będzie rok, mnicha Hongjun Laozu, sakiewki z pieniędzmi, Maneki-neko, czyli kota przynoszącego szczęście oraz pary ryb. 
Niezbędne są także chroniące dom "noworoczne rymowanki" które przywieszane są wokół drzwi wejściowych. Na drzwiach przyklejane są także wizerunki bóstw.  
Wsród Chińczyków, bo nie spotkałam się z tym zwyczajem na Tajwanie, panuje przesąd, że każdemu, kto zetnie włosy w pierwszym miesiącu nowego roku, umrze wujek ze strony matki. Z tego powodu już dwa tygodnie przed wigilią Nowego Roku wszystkie zakłady fryzjerskie w Chinach otwarte są niemal przez całą dobę. Z usług fryzjerów korzystają nie tylko kobiety, które lubią rozpocząć Nowy Rok w nowej fryzurze, ale również mężczyźni, którzy obcinają włosy tak, żeby nie przeszkadzały aż do drugiego dnia drugiego miesiąca, kiedy można już iść do fryzjera bez żadnych konsekwencji dla najbliższej rodziny.
Typowo tajwańskim zwyczajem jest organizowanie przez pracodawców w okresie przed nowym rokiem tzw. Weiya (尾牙), czyli imprez dla pracowników. Szefowie na swój koszt zapraszają wszystkich zatrudnionych do restauracji gdzie trwa wielogodzinna uczta.  
Chińczycy oraz Tajwańczycy celebrują początek nowego roku odpalając fajerwerki w nadziei, że huk i błysk odpędzą złe duchy i pecha, ale wielu zapomina, że należy zachować należytą ostrożność i że szczęściu trzeba pomóc. W Nowy Rok dochodzi do wielu pożarów i poparzeń, które sprawiają, że strażacy i lekarze mają mnóstwo pracy. Obowiązkowe są także pokazy tańca smoka i lwa. 
Kolejnym zwyczajem jest wręczanie jako prezent tzw. czerwonych kopert czyli Hongbao (紅包).  Dostają je dzieci, pracownicy od pracodawców oraz rodzice oraz dziadkowie od pracujących dzieci. 

Chiński Nowy Rok kończy Festiwal Latarni. W niebo puszczane są zapalone lampiony wraz z życzeniami wszelkiej pomyślności w rozpoczętym roku.

                                                                       Jedzenie
Niektóre dania są spożywane podczas chińskiego Nowego Roku ze względu na ich symboliczne znaczenia. Jedzenie serwowane jest w trakcie 16-dniowego sezonu festiwalowego w ogromnej ilości, zwłaszcza w wigilię Nowego Roku, która jak wierzą Azjaci ma  przynieść szczęście w nadchodzącym roku. Pomyślne symbole tych produktów opiera się na wymowie ich nazw lub wyglądzie. Nie tylko same potrawy mają znaczenie, ale również przygotowanie i sposoby podawania a także jedzenia. Wszystko ma ogromne znaczenie.
1. Ryba (鱼 Yú)
W języku chińskim słowo "ryby" brzmi podobnie jak "nadwyżki". Chińczycy zawsze lubią mieć nadwyżkę na koniec roku, ponieważ myślą, że gdyby udało się oszczędzić coś na koniec roku, to mogą zrobić więcej w przyszłym roku.
Ryby mogą być przygotowane na różne sposoby, takie jak gotowanie, gotowanie na parze, duszene. Do najbardziej znanych należą chińskie dania z ryb na parze Weever, Ryba z kiszona kapusta i chili, parzona ryby w sosie z octu i gotowanej ryby z pikantnym bulionie.
2. Chińskie pierożki 饺子 Jiǎozi
Od ponad 1800 lat pierogi są klasyczną chińską potrawą i tradycyjnie są jedzone w czasie chińskiego nowego roku, bardzo popularne w Chinach, zwłaszcza w północnych Chinach.
Chińskie pierożki mają wyglądać podobnie do chińskich sztabek srebra (które są w kształcie łodzi, owalne, i odwrócone  na obu końcach). Legenda głosi, że im więcej pierogów zje się podczas obchodów Nowego Roku, tym więcej pieniędzy można zarobić w Nowym Roku.
3. Spring Rolls czy po prostu sajgonki 春卷 Chūnjuǎn
Sajgonki biorą swoją nazwę, ponieważ są tradycyjnie spożywane podczas Festiwalu Wiosny. Jest to danie szczególnie popularne we wschodnich Chinach: Jiangxi, Jiangsu, Shanghai, Fujian, Guangzhou, Shenzhen, Hong Kong, etc.
Sajgonki są kantońskim dim sum (rodzajem pieroga) w kształcie walców wypełnionych warzywami, mięsem, lub czymś słodkim. Farsz jest owinięty w cienkie ciasto, a następnie smażone, gdy sajgonki są podane mają złocisto-żółty kolor.
4. Słodkie kulki ryżowe Tāngyuán 汤圆

Danie przygotowywane na Festiwal Latarni, jednak w południowych Chinach, ludzie jedzą je przez cały okres świąteczny. Wymowa i okrągły kształt Tangyuan nawiązują do powrotów do domu, jedzenia przy jednym stole i bycia razem. Dlatego są one preferowane przez Chińczyków podczas obchodów Nowego Roku.
5. Ciasto ryżowe Niángāo 年糕

W języku chińskim niangao znaczy " 'wspinanie się coraz wyżej z roku na rok"'. W umysłach Chińczyków, oznacza to z każdym nowym rokiem wyższe zarobki czy ogólną poprawę w życiu. Główne składniki niangao są lepki ryż, cukier, kasztany, daktyle, chińskie i liści lotosu.
6. Makaron długowieczności 长寿面 Chángshòu miào

Makaron długowieczność co nie jest zaskoczeniem ma symbolizować pragnienie długowieczności. Ich długość i sposób przygotowania są również symbolem życia jedzącego.
Są one dłuższe niż normalny makaron, smażone i podawane na talerzu lub gotowane i serwowane w misce z bulionem.
7. Owoce
Niektóre owoce są spożywane szczególnie podczas chińskiego Nowego Roku. Należą do nich mandarynki i pomarańcze, a także pomelo. Są one wybrane, ponieważ są one szczególnie okrągłe i  mają "złoty" kolor, symbolizujący pełnię i bogactwo. 

Osobno warto tez wspomnieć o nieco bardziej komercyjnych, ale jak że hucznych obchodach w Hong Kongu czy Singapurze, gdzie organizowane są wspaniałe parady. 

Korea
Nowy rok w Korei nazywany jest 설날 (Seollal). Koreańczcy także wracają w tym czasie do swoich rodzinnych miejscowości. Tradycyjnie podczas Seollalu odbywa się rytuał ku czci przodków rodziny, ze specjalnie zastawionym stołem. Członkowie rodziny, ubrani w tradycyjne koreańskie hanboki, kłaniają się swoim zmarłym krewnym. 


Podobnie jak w Chinach czy Tajwanie dzieci dostają pieniądze od rodziców oraz dziadków czyli tzw. Sebetdon (세뱃돈). Inaczej niż w Chinach pracodawcy nie dają swoim pracownikom gotówki. W ramach prezentu dostają oni za to produkty spożywcze, między innymi owoce (których ceny są strasznie wysokie w Korei), korzenie takie jak imbir, oliwę z oliwek, czy różnego rodzaju konserwy w specjalnie zdobionych na ta okazję puszkach. Najczęściej jest to szynka mielona lub też tuńczyk. W skład paczki dla pracowników często wchodzą także kosmetyki. 

Od znajomych Koreańczyków dowiedziałam się, że coraz częściej jest to także czas żeby po prostu napić się alkoholu i to w dużej ilości.

Jedzenie
W Korei w czasie Seollal je się przede wszystkim rys.1 Tteokguk (떡국) czyli zupę z ryżowymi kluskami. Kolejnym daniem jest rys. 2. Kimchi Mandu (김치만두) czyli pierogi z kimchi. Popularne jest także rys. 3 Japchae (잡채) czyli makaron z wołowiną i warzywami po koreańsku.  Czwórka to Pyogo Beoseot-Jeon (표고버섯전) czyli bułeczki nadziewane grzybami shiitake. Kolejno mamy Bulgogi (불고기) czyli grillowana wołowina w koreańskim stylu. Następne danie rys. 6 to Dwaeji Galbi Jjim (돼지 갈비찜), koreańskie duszone żeberka wieprzowe. Tradycyjnie przygotowywana także jako deser są cynamonowy poncz rys. 7 czyli SuJeonGwa (수정과) oraz słodkie ryżowe ciasteczka z suszonymi owocami rys. 8 Yaksik (약식).
Wietnam


Tết to wiednamski odpowiednik chińskiego nowego roku, tyle że nieco krótszy, gdyż obchody trwają 3 dni. Pełna nazwa to Tết Nguyên Đán (dosłownie „biesiada pierwszego poranka”). Jest to najważniejsze święto w kulturze wietnamskiej. Czasami z powodu różcy czasu wyjątkowo nie jest on obchodzony tego samego dnia co w innych częściach Azji. Wobec tego, że święto zajmuje ważną rolę w wietnamskich wierzeniach religijnych, przygotowania rozpoczynają się na długo przed nadchodzącym Nowym Roku. Chcąc pozbyć się pecha starego roku, ludzie spędzają kilka dni sprzątając domy, polerując każdy przedmiot, a nawet odświeżając ściany malując je na nowo.  Domy ozdabiane są  gałęziami z drzewa kumkwatu czy kwitnącej brzoskwini i wieloma innymi kolorowymi kwiatami.  Szczególną uwagę przykłada się do rodowego ołtarza. Dba się o staranne dekoracje z pięciu rodzajów owoców oraz specjalnymi dekoracyjnymi papierami. Obchody wiążą się także z wieloma rytuałami religijnymi. 


Wszyscy, a zwłaszcza dzieci, powinni mieć zakupione nowe ubrania i buty aby nosić je w czasie pierwszych dni Nowego Roku. Ludzie starają również zapłacić wszystkie swoje długi i rozwiązać wszystkie argumenty, wśród znajomych, przyjaciół lub członków rodziny. Podobnie jak w innych krajach azjatyckich, Wietnamczycy wierzą, że kolor czerwony i żółty przynosi szczęście. Tradycyjnie podczas trwania Tết Wietnamki noszą żółte i czerwone stroje, a mężczyźni ubierają się na czarno. Wietnamczy wierzą że to, co robią w czasie Tết określi ich los na cały kolejny rok, a więc ludzie są zawsze uśmiechnięci i zachowują się tak miło, jak tylko mogą, w nadziei na lepszy rok. Wieczorem w wigilię Tết odbywają się pokazy tańca smoka. O zmierzchu rozpala się ogniska w parkach, ogrodach i na ulicach. Przy nich gromadzą się rodziny, podczas gdy radosne pochody i imprezy trwają przez całą noc. Poza tym, tradycyjnie wymienia się prezentami między członkami rodziny i przyjaciółmi i krewnymi, a dzieci otrzymują na szczęście pieniądze trzymane w czerwonej kopercie tzw. "Lí xì".  Popularną rozrywką jest granie w tradycyjnie gry planszowe jak np. bầu cua cá cọp. 

Punktem kulminacyjnym jest pokaz sztucznych ogni, ale samodzielne odpalanie sztucznych ogni jest surowo wzbronione. W domach strzela się jedynie małe, ale bardzo hałaśliwe petardy.

                                                                 Jedzenie
Wietnamczycy wyjątkowo świętują jedząc Bánh chưng i bánh dầy, czyli wietnamską wersję ryżowego ciasta. Jest to kleisty ryż z farszem z mięsa wieprzowego lub fasoli, owinięty w specjalne liście czyli Dong. Czasami używa się też liści bananowca. Podobne danie tradycyjnie jedzone jest przez Chińczyków i Tajwańczyków czy okazji Festiwalu smoczych łodzi. 


Innymi popularnymi przysmakami są Hat Dua (prażone nasiona arbuza), Dua Hanh (marynowana cebula i kapusta kiszona), Cu Kieu (marynowane małe pory), Mut (suszone owoce kandyzowane) i thit Kho nuoc Dua (mięso duszone w soku kokosowym). Są one rzadko spożywane z innych okazji niżeli świętoTet.  

Malezja

Malezja to kolejny kraj w którym obchody nowego roku księżycowego stanowią jedno z najważniejszych świąt. Podobnie jak w innych krajach to czas korków i powrotów do rodzin. Centrum wszelkich atrakcji są galerie handlowe, gdzie odbywają się liczne pokazy m.in tańca smoka. Ciekawostką jest, że domy pozostają otwarte dla gości. Malezyjskie świątynie także organizują kulturalne spotkania. Zwyczaj czerwonych kopert w Malezji znany jest pod nazwą Ang Pows. Pieniądze w nich zawarte są zawsze w liczbach, które odzwierciedlają wszelką pomyślność.  Koperty dostają dzieci, nastolatkowie oraz dorośli single wyłącznie od małżeństw. W chińskich firmach pracownicy otrzymają je także od szefów. Obecnie coraz częściej także rządowe agencje rozdają Ang pows w różnych organizacjach jako dowód uznania.


                                                                Jedzenie
Yee Sang jest Malezyjsko-chińską przekąska podawaną przed lunchem lub obiadem jako symbol "szczęścia" na nowy rok. Danie jest wykonane z pasków surowej ryby podawane z daikon (białą rzodkiewką), marchwią, papryką, rzepą, czerwonym marynowanym imbirem, suszonymi pomarańczami, daun limau nipis (liśćmi limonki), chińską pietruszką, chili, meduzą, posiekanymi orzechami ziemnymi , prażonymi nasionami sezamu, chińskimi krakersami krewetkowymi (lub smażonymi suszonymi krewetkami), przyprawą pięciu smaków oraz innymi specjalnymi składnikami, połączonymi z sosem na bazie sosu śliwkowego, octu ryżowego, pasty z kumkwatu i oleju sezamowego. Tuż przed rzutem, olej, krakersy i proszek wlewa się naczynia.






Szablon wykonała Sasame Ka z Sayonara Namida